°C
Co w rodzinie to nie zginie – to znane powiedzonko znalazło dość niecodzienne potwierdzenie w przypadku przestępstwa, do którego doszło w gminie Trzemeszno. Tam okradziony został pewien mężczyzna, a praktycznie całość zabranej mu kwoty 19 tysięcy złotych znalazła się w domu zięcia poszkodowanego.
O kradzieży Policja powiadomiona została pod koniec ubiegłego tygodnia. Jak wynikało z relacji poszkodowanego, w czasie nieobecności mężczyzny ktoś pojawił się w jego domu, a następnie zabrał 19 tysięcy złotych, przechowywanych w metalowej kasetce. Pozbawiony znacznej sumy pieniędzy mieszkaniec gminy Trzemeszno, nie widząc np. żadnych śladów włamania szybko doszedł do wniosku, że po cudzą własność sięgnął nie kto inny, jak jego zięć.
Jak się okazało, pieniądze faktycznie znalazły się w mieszkaniu wskazanego delikwenta. Banknoty znajdowały się w worku na śmieci. W momencie przybycia policjantów, 37-latek podejrzewany o kradzieży z włamaniem był kompletnie pijany (1,78 promila alkoholu w jego organizmie). Mężczyzna trafił do aresztu, a okradziony mimo wszystko złożył wniosek o ukaranie zięcia. Temu grozi nawet kara do 10 lat pozbawienia wolności.
AW
Źródło: www.gniezno.policja.gov.pl
